Wiwat Mediosfera
XXI
wiek, to wiek, w którym do Monteskiuszowskiego trójpodziału władzy wkradły się
podstępne media. Zwane dziś ,,czwartą władzą’’, całkowicie przeniknęły naszą
codzienność, towarzysząc nam na każdym kroku i o każdej porze dnia, a nawet
nocy. Z nimi pracujemy, o nich mówimy, bez nich… nie umiemy żyć. Panie i
Panowie, poznajcie nowego króla.
Media
otaczają nas ze wszech stron. Wraz z postępującym procesem makdonaldyzacji,
wszyscy staliśmy się klientami medialnego fast food’u, karmieni tym, co oferuje
nam mediosfera. Bez względu na płeć, wiek, wykształcenie lub jego brak, stajemy
się członkami masy, ciasta przygniatanego nadmiarem docierających do nas
informacji i reklam. Choćbyśmy
bardzo chcieli, nie jesteśmy w stanie zamknąć się na to, co przekazuje nam mediosfera.
Wielu jednak nie zdaje sobie sprawy, że pojęcie to obejmuje nie tylko prasę,
radio i telewizję. Przez owo określenie rozumiemy także afisze, plakaty,
krzyczące bilbordy a także, co pewnie nikogo nie dziwi, ogólnodostępny
Internet.
Manipulacja
mediów nie jest zjawiskiem nikomu obcym. Będąc jednak świadomymi konsumentami
,,sprzedawanych’’ treści, wbrew powszechnemu ,,nie daję się omotać mediom’’ i
tak ulegamy drugiemu produktowi za pół darmo. Nieważne, że w domu masz już
proszek do prania. Nabędziesz kolejny i jeszcze jeden, bo przecież ,,tylko
teraz – nie przegap okazji’’. Powtarzane niczym mantra hasła zapadają w
pamięci, by zachęcić Cię do podniesienia się z kanapy i ruszenia do
najbliższego marketu po płyn do mycia naczyń, który odmieni Twoje życie. Sam
zmywa, uwierzysz w to?
Media
oddziałują na nas nie tylko poprzez promocję towaru, skaczące obrazy i miliony
kolorów w jakości HD. To jedynie przystawka. Danie główne to napływające
zewsząd informacje, które, wykreowane w taki sposób, by docierały do jak
najszerszego grona odbiorców, są nosicielami opinii publicznej i kreują
wartości swoich podwładnych, czyli potencjalnych Kowalskich. Z
lustra odbijającego rzeczywistość, stały się krzywym zwierciadłem. Zamiast
encyklopedii dnia codziennego, głupawą komedią sprzedającą tanią sensację. Nie
wiesz na kogo zagłosować w wyborach? Media Ci powiedzą. One wiedzą wszystko.
Brakuje mi twojego punktu widzenia.
OdpowiedzUsuńPonoć dziennikarze muszą zachowywać obiektywizm i neutralność. To nam wbijają do głowy na studiach.
UsuńZawsze możesz pisać felietony.
UsuńTaki mam zamiar :)
UsuńCzemu zniknęłaś?
OdpowiedzUsuńOj, nie masz pojęcia, jak bardzo chciałabym wrócić. Do pisania, czytania waszych blogów, komentowania i odpowiadania. Drugi rok studiów, zaangażowanie w organizacje non-profit, wolontariat, koło naukowe i zostajesz totalnym no-lifem, który nie ma czasu na przyjemności.
Usuń